ABRAMS' TOWER - OPINIE
Zapoznaj się z recenzjami innych użytkowników
podpucha
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-11-25 08:40:05 napisał:
a ja mam nieodparte wrazenie ze sztucznie utrzymuje sie przy zyciu pacjenta ktory dawno umarl. Bylem tam kilka razy i zawsze pusto to skad nagle tyle postow. one sa pisane przez jedna osobe i to czasami mam wrazenie ze z uzyciem translatora. niby nikt nie przychodzi a na forum wszyscy prawie zachwyceni nie liczac postow z krytyka ktore natychmiast zasypywane sa wpisami pozytywnymi. komus zalezy zeby nie prac brudow na forum...
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Filip
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-11-23 19:48:13 napisał:
Z tego co czytałem o Abrams' Tower wynika, że restauracja była w okresie przejściowym. Miałem okazję skosztować ich tajskiego curry, które jest skomplikowanym daniem i ciężko jest je przygotować samemu w domu. Zdaje sobie również sprawę z tego, że kalmary są prostym daniem, ale jest to tradycyjna potrawa podawana w prawie każdym Tapas barze w Hiszpanii.
Nie wiem kto jeszcze robi chipsy z oryginalnych tortilli kukurydzianych, używa świerzej koleandry do każdej potrawy. Podobnie jest z resztą produków, przyprawami i ziołami.
Myślę, że jest to restauracja z przyszłością i trzeba coś wiedzieć o jedzeniu z innych, żeby dokonać prawidłowej oceny.
Również uważam, że obsługa kelnerska jest bardzo przyjazna, profesjonalna i pomocna. Dostaliśmy nawet coś do przekąszenia, w czasie gdy czekaliśmy na posiłek. Nieodpłatnie oczywiście.
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-11-20 14:22:36 napisał:
A ja mam wrażenie, że czasy świetności Abrams Tower ma już za sobą. Owoce morza w takim wydaniu jak zjedliśmy tam 3 dni temu mogę przyrządzić sam i to przynajmniej w ilości takiej, by się najeść a nie tylko posmakować.
Kelnerka, która nas obsługiwała była naburmuszona i jej porady co wybrać na nic się nam nie przydały
Temperatura nie zachęca do dłuższego siedzenia w tym miejscu ale to już było mankamentem i poprzedniej zimy. W sumie 3+
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Kamil
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-11-13 20:38:56 napisał:
Miałem podobne doświadczenia, ale zajrzałem tam ostatnio i jestem miło zaskoczony. Najwidoczniej to prawda, że zmienili szefa kuchni bo wszystko było jak należy. Każdy lokal przechodzi trudne chwile, miejmy nadzieję, że takowe są już za nimi. Z pewnością warto było wrócić, bo takiego jedzenia nie dostanie się nigdzie we Wrocławiu. No i ta atmosfera. Pozostanę więc wielkim fanem Abrams' Tower!
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Marcin
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-11-11 23:10:22 napisał:
Jestem stałym bywalcem tej restauracji. Uważam że podawane tam posiłki są rewelacyjne. Zdaje sobie jednak sprawę
że były tego typu problemy, jak państwo piszą. Jako częsty gość miałem okazje porozmawiać z właścicielem. Powiadomił mnie że byli zmuszeni zmienić szefa kuchni przez wyżej wymienione zaniedbania. Także myślę, że miejsce to czekają lepsze czasy. Zwłaszcza że dodali do menu oryginalne tapas! Pierwsze w mieście! Z pewnoscia
warto się tam uda i skosztować!
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
TOMEK
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-11-07 16:54:50 napisał:
Zajrzeliśmy tam kilka dni temu z dziewczyną, mając w pamięci pierwszą naszą udaną wizytę w wieży, w wakacje. Niestety coś jest chyba nie tak z pracownikami kuchni. Tortille były prawie zimne a nadzienie bardzo skromne. właściwie z całego jedzenia tylko salsa przypominała tą którą jedliśmy pierwszy raz.
Mamy nadzieję że to się poprawi, bo kiedyś pewnie tam jeszcze wrócimy
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Zosiaaa
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-11-06 16:30:31 napisał:
Byłam ostatnio w Abrams' Tower i naprawdę nie wiem skąd takie negatywne opinie. Może trafiliście na zły dzień albo na innego szefa kuchni. Mimo iż nie jestem znawcą takiej kuchni i szczerze mówiąc mało było okazji do spórowania dań tego typu- jestem niezmiernie miło zaskoczona. Moje życie z pewnością nigdy nie będzie już takie samo. Ciężko to wyjaśnić, ponieważ trudno mi opisać kombinację smaków ponieważ ich wcześniej nigdy nie znałam. Dało się jednak wyczuć,że jedzenie przygotowywane było ze swierzych a nie mrożonych warzyw, było starannie przygotowane i doprawione.To niesamowite ,że ludzie (jak ja ) nawet nie zdają sobie sprawy co przegapiają w życiu!
Obsługa kelnerka perfekcyjnie wykonuje swoje zadania. Jest dyskretna, uprzejma, nienachalna i pomocna. Co do atmosfery to każdy się zgodzi, że to miejsce ma duszę. Jest kombinacją różnych styli co daje niesamowity efekt. Bardzo ciepło i przytulnie. Można zapomnieć o problemach dnia codziennego kosztując pysznych win i potraw :))))
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.