9 BRAMA - OPINIE

... Tyle że brmakarze to buraki jakich dawno już nie widziałem ...

CO WY WSZYSTCY SIĘ CZEPILIŚCIE! CHYBA NIE BYLIŚCIE W NAPRAWDĘ W KOMERCYJNEJ I TANDETNEJ DYSKOTECE. JEDYNE CO MI TU NIE DO KOŃCA ODPOWIADA TO MUZYKA CHODZIAŻ CO JAKIŚ CZAS MOŻNA USŁYSZEĆ COŚ DOBREGO. A CO DO OCHRONIARZY TO CHYBA CI CO OD NICH CHCĄ DOWÓD OS. TO RZECZYWIŚCIE JAKIEŚ SZCZENIAKI BO JA CHODZĘ TAM OD 17 ROKU ŻYCIA A MIMO TO JESZCZE NIGDY NIKT NIE ŻĄDAŁ ODEMNIE DOWODU. KELNERKI RZECZYWIŚCIE SĄ TROCHĘ WOLNE ALE ZA TO BARMANI/KI REAGUJĄ NATYCHMIASTOWO.

knajpa do kitu. bramkarze za każdym razem (chyba ze zwykłej zlośliwości) sprawdzają mi dowód, chociaż nie wygladam na 15 lat. klima do bani, mały parkiet.

Dobrze,że nie można wejść w vansach czy innych adidasach. Fajna muzyka i zawsze mnóstwo ludzi - to chyba o czymś świadczy. Nigdy nie spotkałam się z facetami machającymi złotymi kartami kred., ale prawdą jest to, że ochrona wygania gości np. w piatek około 3.00. Jest to zupełnie bez sensu, bo ludzi jeszcze jest sporo i dobrze się bawią, bo właśnie dopiero około 2.00 można normalnie potańczyć.

9 Brama...... koszmar, poszłam tam niedawno z moją koleżanką, usiadłyśmy, wypiłyśmy 70% wody i 30% browaru, poszłam do kibelka, wracam, a tu jakiś koleś do mnie :" Co to przedszkole?? " I mnie wyprosił... Tylko dlatego, że moja torba wygląda jak "tygrysek" ...

KOMPLETNIE NIE ROZUMIEM CAŁEJ TEJ NAGONKI NA TĄ KNAJPĘ, KTÓRA JEST DLA MNIE JEDNĄ Z NAJLEPSZYCH WE WROCŁAWIU (I W POLSCE RÓWNIEŻ), PRAWDA ŻE OCHRONIARZE MAJĄ HUMORY A KELNERKI BYWAJA POWOLNE (ZWŁASZCZA JEDNA TAKA PASKUDA..."nie będę wymieniał nazwiska"...), ALE ZA TO PRZY BARZE JEST CAŁKIEM CAŁKIEM (CHOCIAŻ LUDZIE KOCHAJĄ MNIE PO PLECACH DŹGAĆ JAK SIĘ DOPYCHAJĄ - ALE NIC TO), ŚWIETNI BARMANI, ZNAJĄCY SIĘ NA SWOIM FACHU...OSTATNIO PRZYUWAŻYŁEM JAKIS CERTYFIKAT I-SZEGO STOPNIA AKADEMII BARMAŃSKIEJ PRZYZNANY JEDNEMU Z BARMANÓW. NO I KNAJPA JEST I-SZEGO STOPNIA...OBY TAK DALEJ...ALE WYWALCIE TĄ PASKUDĘ...NARA

Lokal nadaje się do odwiedzenia tylko w tygodniu i to w środę albo w czwartek, wtedy przychodzi jeszcze normalne towarzystwo, chociaż można też spotkać wytapetowane małolaty i facetów ze złotymi łańcuchami. W soboty nie polecam jest strasznie dużo ludzi i to w większości faceci wymachujący złotymi kartami kredytowymi.