KLUBO-KAWIARNIA PRL - OPINIE

ŻENADA! Już więcej tam nie pójdę... odkąd zmienił się Manager w lokalu o polskiej muzyce można tylko pomarzyć.... Nie rozumiem polityki klubu który z dnia na dzień zmienia klimat muzyczny tylko dlatego że nowy manager nie wiem.. nie lubi polskiej muzyki? Od lat innej muzyki tam nie grali... POPULIŚCI!

Byłam tam w piątek i jest suuuper@Trochę drogo,żeby przychodzić częściej...Przy okazji czy ktoś pomoże mi znależć Sahana,którego tam poznałam?

Ciasno, duszno, trudno znależć miejsce, by przycupnąć choć na chwilę. Kelnerki mało przyjemne, ale usiłuję je zrozumieć, niezłe mają zamieszanie. Jeśli chodzi o muzykę, czasami jest zupełnie pusty parkiet, a dj-e uporczywie obstają przy muzyce, której nie tylko nie daje się tańczyć, ale i słuchać jej nie sposób. Po północy, jak zauważyłam docierają tam ludzie, którym wszystko jedno. Organizacyjnie nie jest dobrze, atmosfera jednak zatrzymuje do ostatnich minut.

A ja powiem wam tak: dziwia mnie skargi ktore tu czytam... ja uwazam ze obsluga jest na prawde na wysokim poziomie. Bywam czesto w tym lokalu, zawsze bawie sie na dolnym poziomie. Barmani zawsze z usmiechem nas obsluguja, zazartuja i nigdy nie robia problemu, jezeli czegos potrzebuje zawsze dostane pomoc. Fakt goraco jest na dole ale czego ludzie oczekujecie skoro jest tak duzo ludzi?? to swiadczy o tym ze jestescie jednymi z nielicznych ktorym sie nie podoba bo lokal w week jest zawsze pelny:)) Uwielbiam prl i oby wiecej takich klubow!!! Bywalczyni

Ja też co do obsługi mam wile pretensji ! Ostatni nie mogłam sie dowołac i doczekac kelnerki , do baru nie mogłam sie dopchac wiec podeszłam z boku i wołam barmanów i kelnerkę dre się i dre ..nie słyszą , wiec wlazłam za ten bar i jeszcze słowa nie zdązyłam powiedziec a barman wziął mnie za włosy i ze słowami spierdala szmato za baru wyrzucił mnie ....oczywiscie wyszlismy ze znajomymi rachunku nie opłacając .Oczywiscie wybieram się do własciciela lokalu ze skargą .Mam tylko nadzieje ,ze maja ustawione kamery na bar!!Chciałam zauwazyc ,ze " zawód "barman to jest po prostu posługacz do polewania piwa .Nie jest dyrektorem tylko zwykłym pucybutem .

Aroganckie , beszczelne zachowanie barmana na dolnym poziomie lokalu . Złozę na Tego Pana oficjalną skargę ( nie tylko włściciela lokalu )
Chciałam zauważyć ,ze barman to raczej jest dla klijenta a nie klijent dla niego ! Brak merytorycznych kompetencji. Lanie wódki na tz oko te z pozostaje wiele do zyczenia .

Bardzo dziękuje Panu Krystianowi za profesjonalną pomoc (w dniu 26.06.2009r )z niesfornymi , prostackimi klijentami , którzy bardzo dokuczali .
Pozdrawiamy Kasia, Beata , Krzyś .