POD ZŁOTYM JELENIEM - OPINIE

W ostatni długi weekend odwiedziliśmy z mężem i szwagrem z Danii Wrocław. Sami pochodzimy z Poznania. Byliśmy zauroczeni pięknem wrocławskiego rynku. Po paru godzinach spacerów zgłodnieliśmy bardzo i zaczęliśmy szukać lokalu gdzie można zjeść dobrą dziczyznę. Powiedziano nam, że jedynym lokalem we Wrocławiu gdzie serwują dziczyznę prosto z grilla jest Grill Pub "Pod Złotym Jeleniem". Poszliśmy zgodnie ze wskazówkami. W drzwiach powitał nas szeroko uśmiechnięty kelner, który uprzejmie poinformował nas, że jeżeli chcemy usiąść na ogródku na zewnątrz lokalu musimy poczekać chwilkę, gdyz w tym momencie nie było wolnych miejsc. Zauroczeni prostotą i klimatem lokalu zgodziliśmy się (mimo głodu) poczekać przy barze. Bardzo szybko podano nam napoje, a w chwilę póĽniej zostaliśmy poproszeni do stołu na ogródek. Oglądając kartę menu zdziwilismy sie, że można tak wiele dań podawać z grilla. Mąż wybrał sobie comber sarni z kapustą zasmażaną i ziemniakami pieczonymi na grillu w mundurkach a szwagier polędwicę z dzika z takimi samymi dodatkami. Ja, gdyż nie przepadam za mięsem zdecydowałam się na Sielawę z pieczoną na grillu bułeczką i surówką z kiszonej kapusty. Byłam zdziwiona, że tą niezwykle smaczną rybę można zjeść we Wrocławiu, gdyz spotkałam sie z nią tylko na północy kraju. Nie bedę się wiecej rozpisywać ale powiem tylko tyle: Wszystko było przepyszne, ukłony dla szefa kuchni i dla właściciela lokalu, że ma taka wspaniałą obsługę. Spędziliśmy wspaniały wieczór i na pewno tu wrócimy.
Na koniec szok!
Wcale nie było drogo!!!

Kiedy pierwszy raz przyszłam na lunch ,byłam bardzo mile zaskoczona.Profesinalni kelnerzy zaproponowali mi na przystawkę carpaccio z poledwicy-strzał w dziesiątke.Na danie główne comber z sarny z sałatą grecką-pychotka.Jednak na deser już nie było miejsca,ponieważ porcje bardzo duże.W samej restauracji troszeczkę za ponuro , ale uśmiech przystojnego kelnera rozjasnia to miejce.Gratulacje dla właściciela-tak trzymać. KAROLINA

Kelnerzy barzdzo uprzejmi, potrawy smaczne i na kazda kieszen. Duzy plus.

no coz mieso z grilla trudno spieprzyc ale macie chyba wyjatkowo opornego kucharza ktory robi wszystko aby nie smakowalo , ta golonka ktora dostal moj przyjaciel nie nadawala sie do jedzenia ja na szczescie jadlam tylko salatke.obsluga troche ociezala jakby zmeczona
magda i irek z wroclawia

jak ktoś lubi jedzonko grillowe to naprawdę polecam, poza tym bardzo fajna atmosfera.

Nigdy nie byłem w takim odjazdowym lokalu. Dziki i jelenie na ścianach
i ten grill w środku po prostu super. Czułem się jak myśliwy po polowaniu, do tego wszystkiego miła obsługa i niskie (jak na wrocławski rynek) ceny. Jedyne takie miejsce we Wrocławiu, gdzie można zjeść dziczyznę prosto z grilla, ba można nawet oglądać kucharza przy pracy ponieważ grill znajduje się w sali jadalnej. To coś niespotykanego w innych restauracjach. Gorąco polecam wszystkim
lubiącym dobrze zjeść i wypić.

Kelnerzy do niczego.Poza tym dogie piwo .