DOLMEL - OPINIE

Był w Dolmelu znów Dj Kostek...On jest boski Bez kitu. To co tam się działo..Jazda na maxa!!Dolmel jest zajebisty!!!

wielka lipa i tyle to co sie tam dzieje to jestr ZALOSNE!!!!!!!!!!!!!!

Byłam w Dolmelu dnia 24.IV.2004 roku i było zajebiście!!!!!! Po piątku 23 gdzie grał Dj Hazel było mniej ludzi i było super!!! Było mnóstwo moich znajomych z La Fete i z nimi się bawiłam wogóle Dj Pivo grał tak zajebiście jak nigdy!!!Po prostu La Fete jak Huj!!!Zapraszam Do Dolmel Klub!!!

Hm.. Dolmel..Super wnętrze, Dobra muza, ale w piątki tam nie chodĽcie bo wtedy jest największa zbieranina gównarzeri i to w dodatku napigulonej!!Koszmar!! Ja też lubię się nafukać i spigulić ale po pierwsze mam trochę więcej latek a po drugie potrafię bawić się dla siebie a nie żeby wszyscy wiedzieli że mam niezłą jazdę i chodzę i krzyczę cały czas "Jazda!!!"Ci właśnie co tak robią strasznie mnie wku*** i psują cały nastrój(zazwyczaj jest dobry bo jak idę na bale to zawsze jestem w dobrym nastroju).Jeszcze jeden minus to taki że jeżeli bramkarze tak bardzo nie mają ochoty sprawdzać dowodów to niech przynajmniej wpuszczają tych co "wyglądają na 18 lat" a nie, ostatnio sobie tańczę a tu szalona spigulona 15-stka szaleje obok mnie co to do h*** ma być przedszkole?!tak pozatym to wszystko jest spoko. Ale i tak to nie to samo co La FETE.

co tu dużo mówić lokal na pełnym wypasie, rzeĽnicza muza, dobre piwko, obsługa aż miło popatrzeć, mam tylko lekkie zastrzerzenia co do dojazdu nocą ale mam nadzieję że DOLMEL się postara i jakiś autobus bedzie, chyba że już jest :P

a wracająć do obsługi kelnereczki są urocze miłe no i ....... po prostu SUPER WYPASIK

RAZ BYLEM - NIGDY WIECEJ!!!!. NAPRAWDE SZKODA WROCLAWIA NA TAKI SYF. RYNEK

Powiem tak.Bylem w dolmelu w ostatnia sobote 3.04.2004 pierwszy raz. Po wejsciu do lokalu oczom moim ukazala sie duza sala wykonana na poziomie.Wypilem piwo, potem drugie i trzecie i poszedlem na parkiet bo wlasnie lacial utworek PaulvanDyk-a.Wszedlem na sam srodeczek i juz sie zaczelo.Niechcacy szturchnolem jednego pana, powiedzialem Przepraszam a on do mnie SPI....LAJ!!!!Ok powiedzialem,bic sie nie lubie a ten pan jakis taki wyrosniety wiec odszedlem dalej.Tancze tancze a tu jakas mloda istotka wyskakuje przedemnie i krzyczy mio na VanDyk-u JAAAZZDAAAA i dmucha w gwizdek jak opetana.Odszedlem dalej i znow jakis dwoje panow zaczelo sie na mnie dziwnie gapic.Nic to powiedzialem tancze dalej az tu nagle jeden podchodzi i mowi do mnie zebym stad znow SPI..gheghe bo jak sie okazalo to obok bawila sie jego kobieta.Poszedlem do baru po dziewczyne i przyjaciul, wzielismy po piweczku i poslismy do lozy.Idzimy idziemy a tam kilku gosci bije jednego chlopaka KASTETAMI po twrzy !!! boze swiet pomyslalem, zostawilismy piwa ubralismy kurtki i wyslismy z lokalu.Po drodze wstapilismy do sasiedniego klubu BUNKIER gdzie zostalismy do konca i super sie wybawilismy w milej atmosfezre (klub chociaz o kilka klas nizej jesli chodzi o wystruj, ale klimatem i muzyka rozklada).Niestety DOLMEL to tylko i wylacznie strasznie przereklamowany cukierek, ktory ladnie wyglada tylko od zewnatrz (wystruj) ale w srodku to okropny smak (klimat rodem z buszu).Ludzie do klubu chodzi sie po to aby dostac po twarzy czy aby moc spokojnie sie wybawic i wypic piwo w milej atmosferze.
Uwaga - powyższy tekst jest wypowiedzią użytkownika PoGodzinach.pl. Redakcja serwisu zaznacza, że nie potwierdza tego zdarzenia.