BUNKIER - OPINIE

...Mi sie tam podoba muzyka jest Spoko wpadnijcie ,DJ pepiko kreci namaxa ! yazda!!

Lokal the best off!!! Chodzimy tam średnio co dwa tygodnie, ale jak dla nas to jest za rzadko :( Mogłybyśmy tam być codziennie!
DJ Pepiko puszcza zajebistą muzykę, a do tego ma oniesmielający uśmiech i boskie oczy! DJ Jang nie jest gorszy :P (można sobie popatrzeć)... piwo pyszniutkie, zwłaszcza z soczkiem... Klub wyjątkowo dla młodzieży. Niewiele ich tam się buja, ale też nie można narzekać. Wystrój fantastyczny. Czujemy się tam jak u siebie w domu :) Toalety rzeczywiście czyste, ale brak w nich papieru i działających umywalek!!! Co do obsługi to bramkarz Jarek fajny kolo, ale blond barmanka ***********... wkurza nas nawet tańcem! (bez obrazy nie przepadamy za nią)... Położenie dobre, trochę za dużo policji, ale da się strawić. Sprzęt bardzo dobry, ultrafiolety itp OK i w ogóle konkret wypas. Najlepszy klub, do jakiego kiedykolwiek zawitałyśmy! :)) W KAŻDY PIĄTEK: BUNKIER WROCŁAW :))) - JEDZIEMY, JEDZIEMY... JAZDAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

hmmm lokal ciekawy ,ale cos w nim brakuje ,wystrój ,bilard ,bakaraki i reszta pozytywne piwko 3 (do 21 o ile pamietam ,potem 4,5) ale jesli tam isc to wieksza paczka bo osob malo i raczej tak pod 40-ke podchodzą ,ale moze to wina odleglosci od centrum?

Bunkier-jest jednym (a może nawet jedynym) klubem w którym tak przyjemnie spędzam czas ze swoimi znajomymi. Po piersze dlatego, że jest tam fantastyczna atmosfera, po drugie - D.J. NIEMIEC puszcza super muzykę, a oprócz tego jest bardzo przystojny. Myśle, że jest to ważne ponieważ to przyciąga ludzi!! Wystrój tego klubu jest również ciekawy. Na pewno przyciagają uwagę świecące ściany pod ultrafioletem, bilard oraz gry zręcznościowe. Również ważną zaletą tego klubu są zawsze czyste toalety. Barmanki są miłe.

Niezle miejsce w sumie... mialam tam polmetek klasowy rok temu, bylo fantastycznie...;)))))
polecam ;)

Jesień. Deszcze niespokojne... Wnętrza lokali zachęcająco migają światłami świec, mówiąc: "WejdĽ, strudzony mniej lub bardziej, acz na pewno spragniony wędrowcze, wygodnie usiądĽ, zamów piwko lub kawę na ławę". I taki wędrowiec chcąc nie chcąc skręca w kierunku lokalu. Tym bardziej chcąc, im bardziej lokal wydaje się interesujący. Co było intersującego w Bunkrze na pierwszy rzut oka? Wielgachny napis nad wejściem: "bilard piwo 3 złote" (cytuję z pamięci). Trzy złote? O na litość! Matko, synu, córko, wujku! Niewiele jest miejsc takich, gdzie można kupić piwo za trzy złote... za wyjątkiem sklepu. Myśle: "Zaryzykowac? A jeśli wyjdę niczym główny bohater [Nowych szat Cesarza] Cholera wie, czego można się spodziewać po takim lokalu... Rynek toto nie jest, no nie wiem, nie wiem". Weszłam. Słuszna decyzja! Miła obsługa, przyjemna atmosfera, piwo lane ma dobry, orzeĽwiający smaczek, toalety są czyste, goście nie-burdowo ;) nastawieni, można przejrzeć prasę, przekąsić paluszki, połupać w bilarda, pogapić się w telewizor. Gdy wyszłam zastanowiło mnie tylko jedno: Czemu tam jest tak mało osób? Może to fatamorgana? ;) Wiem jedno. Wkrótce na pewno to się zmieni. Podpisano: Mile Zaskoczona Chyna.